Żeby nauka szła nam jak po maśle, ważne są warunki, w których ćwiczymy.
Ze względu na to, że nauka bezwzrokowego pisania nie jest wcale taka prosta, jak może się niektórym wydawać, ważne jest abyśmy ćwiczyli w ciszy i skupieniu.
Większości osób najłatwiej jest się skupić w ciszy. Jednak są też takie osoby, które lubią słuchać muzyki podczas nauki. Ja osobiście uważam, że podczas ćwiczeń zmierzających do opanowania metody dziesięciopalcowej, potrzebne jest ciche otoczenie. Nie może być tak, że w pomieszczeniu będzie ktoś, kto nas rozprasza, bo będziemy popełniali błędy i frustrowali się, że nam nie wychodzi.
Oczywiście w zupełnej ciszy ćwiczyć nie musimy. Są programy które oferują nam włączenie dźwięku uderzania klawiszy, możemy stosować również sygnalizację błędów, jak również wykorzystywać dźwięk metronomu (który pomaga nauczyć się pisać w stałym tempie). Tak naprawdę wybór „opcji dźwiękowej” przy której będziemy ćwiczyli zależy od nas. Bardzo przydatne jest też powtarzanie na głos liter, które właśnie piszemy. Tak więc nasze ćwiczenia wcale nie muszą być ciche. Dzięki temu, że ćwiczymy sami, że ćwiczymy w domu możemy skorzystać z opcji, które będą dla nas optymalne, czego nie można zrobić podczas kursów grupowych.
Osobiście nie polecam muzyki, nie radzę ćwiczyć w hałasie, przy telewizorze, lub w obecności osób nie zwracających uwagi, że ćwiczymy, które mogą zakłócać nam spokój. A na pewno nie ćwiczymy przy kimś kto będzie stał nam za plecami, bo to strasznie dekoncentruje i denerwuje.
Najlepiej ćwiczyć w dzień, kiedy mamy naturalne światło, oczy nie będą się tak męczyły, dzięki czemu będzie łatwiej skupić się nam na konkretnych ćwiczeniach. Chociaż to nie znaczy, że nie możemy ćwiczyć wieczorami, są osoby, którym łatwiej skupić się wieczorem, kiedy panuje cisza dookoła, bo większość domowników śpi.
Kolejna sprawa to zmęczenie, które jest sprzymierzeńcem dekoncentracji. Ważne jest aby ułożyć ćwiczenia w taki sposób, aby wykonywać przy w miarę wypoczętym umyśle. Co to znaczy? Czy możemy wykonywać je po pracy? Tak, z tym, że musielibyśmy najpierw się trochę odprężyć, rozluźnić, a dopiero wtedy siadać do ćwiczeń. Kiedy jesteśmy odprężeni, nasz umysł jest świeży i można łatwiej się skupić. A przy tych ćwiczeniach potrzebne jest skupienie na maksa.
Dzięki odpowiednim warunkom, w których będziemy wykonywali ćwiczenia, nauka będzie łatwiejsza i dużo szybciej zaczniemy widzieć rezultaty naszej pracy, co sprawi, że będzie chciało nam się ćwiczyć dalej.